Skip to content
Heart

Montblanc Meisterstück

“Arcydzieło”, bo tak należałoby nazwać tę kolekcję towarzyszącą nam od 1924 roku w jakże zmieniającym się i dynamicznym świecie, pozostając jednocześnie praktycznie taką samą. Meisterstück zawiera produkty w różnych rozmiarach reprezentowanych przez nazwy własne tj: Mozart (najmniejszy), Classique (dawniej Chopin), Le Grand (w tym Traveller) oraz największe z nich 149.

Mozart zawdzięcza rozmiar jak i nazwę hołdowi oddanemu wyśmienitym kompozytorowi i geniuszowi Wolfgangowi Amadeuszowi Mozartowi, który to już jako młody chłopiec komponował arcydzieła. Classique to rozmiar piór i innych instrumentów piśmiennych, który podbił największą ilość serc na całym świecie. Głównie z uwagi na swoje doskonałe proporcje, ale i rozmiar. Debiutował jako “Chopin” i mało kto o pamięta o tym, że najlepiej rozpowszechniony produkt Montblanc historycznie nosił nazwę polskiego kompozytora Fryderyka Chopina.

Poniżej zamieszczony został opis przeprowadzony przez portal zegarkiipiora.com w związku z czym opis rozmiarów LeGrand oraz 149 pokazujemy w formie testu produktowego

Mariusz Łysień, redaktor zegarkiipiora.com

Test LeGrand

“Nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać o tym, jak wielki wkład w wygląd przyborów piśmienniczych wniosła kolekcja Meisterstück firmy Montblanc. Prosty kształt, o delikatnie opadających liniach stał się ikoną, którą do dziś powiela wielu innych producentów. Niezależnie jednak od tego, kolekcja ta stanowi trzon oferty przyborów piśmienniczych firmy Montblanc. Należy do niej model LeGrand, który przez wielu uznawany jest za najciekawszy, z uwagi na jego dobrze dobrane wymiary, dzięki którym jest on komfortowy także w codziennym użytkowaniu.

Czarny korpus przedzielają ozdobne pierścienie. Ten umieszczony najbliżej logo firmy przechodzi płynnie w klip. Jest on sprężysty, aczkolwiek należy raczej do twardych. Muszę przyznać, że zatknięcie pióra na grubszych bądź też bardzo wiotkich materiałach nie należy do najprostszych. W przypadku tych „średnich” (zarówno pod względem grubości jak i sztywności) klip sprawdza się całkiem dobrze. Na wspomnianym pierścieniu mocującym klip, producent umieszcza napis „GERMANY”, oraz indywidualny numer produktu. Dla odmiany – na szerokim pierścieniu skuwki wytłoczoną nazwę producenta oraz nazwę kolekcji, do której przynależy pióro. Pióro jest dobrze wyważone, i jeżeli tylko nie trzymamy pióra niezwykle nisko (przy samym początku sekcji, oraz nie podpieramy nisko pióra) to bez problemu utrzymuje ono pożądaną pozycję bądź też co najmniej poziom, nawet jeżeli założymy skuwkę na tył korpusu. Za sekcją umieszczono niewielkie okienko podglądu atramentu, dzięki, któremu zawsze będziemy wiedzieli, ile inkaustu pozostało wewnątrz pióra. Pióro to nie jest największym z kolekcji Meisterstück – mniejszy od modelu 149 rozmiar, przekłada się na większą wygodę podczas długotrwałego pisania. Na pochwałę zasługuje także dobre wyważenie pióra.

Dwukolorowe stalówki zostały wykonane z 14 karatowego złota, które zostało częściowo pokryte warstwą rodu. Producent twierdzi także, że są one ręcznie wykonywane. Piszą one bardzo gładko. Zarówno wymagana siła docisku, jak i podawanie atramentu są wzorowe. Niezależnie czy kreślimy linie powoli, czy też szybko – atrament jest podawany natychmiast. W tym momencie najbardziej przypadły mi do gustu stalówki EF oraz BB. OM również nie można nic zarzucić, jednak dwie wymienione wcześniej o włos górują ponad OM. Niezależnie od wybranej grubości, nie są one zbyt elastyczne. Zmiana szerokości linii najczęściej wynika z geometrii ziarna stalówki (ścięcia w OM, czy też z szerokości BB), aniżeli z elastyczności tych stalówek. Pomimo to, ich działanie należy ocenić bardzo wysoko. Bez wahania mogę powiedzieć, że (pomijając brak mocniejszego flexa) są to jedne z najlepiej piszących stalówek, których dane mi było używać. Na potwierdzenie tych słów dodam, że na co dzień omijam szerokim łukiem omijam stalówki EF, a tutaj nie tylko bardzo przyjemnie mi się nią pisało, ale i szkicowało. Dla odmiany BB, to „żeglowanie po aksamitnym morzu atramentu” – do podpisów – bajka.”

Test 149

Pewne pióra są tak klasyczne, że nikt nie odważyłby się podważać ich pozycji w świecie piór wiecznych. Stanowią ikony, do których porównuje się wiele nowych produktów. Niektórzy zarzucili by tym modelom, że nie zmieniają się znacząco wraz z upływem lat, lecz właśnie ta konsekwencja świadczy o doskonałości projektu oraz o ugruntowanej pozycji tych modeli na rynku piór wiecznych.

Do takich właśnie ikon należy bez wątpienia model 149 z linii Meisterstück firmy Montblanc. Największy w kolekcji i na wskroś klasyczny – tak można byłoby najkrócej określić ten przybór piśmienniczy. Pomimo subtelnych zmian w wyglądzie stalówki, czy też rozwiązań konstrukcyjnych i materiałowych – obecnie produkowany 149 przypomina bardzo mocno ten sprzed kilkudziesięciu lat.

O ile model 146 (obecnie przemianowany na LeGrand) zawsze uchodził za doskonałe pióro do codziennego użytku, o tyle 149 jest postrzegany jako doskonałe pióro tzw. „dyrektorskie”. Określenie to ma swoją genezę w wynikającej z dużego gabarytu reprezentacyjności, która idealnie sprawdza się w oficjalnych sytuacjach, kiedy to przychodzi nam podpisywać ważne dokumenty. Taki sposób użytkowania sprawia, że nie notujemy przy jego pomocy zbyt wiele, a zamiast tego ograniczamy się w znacznej mierze do składania podpisów.

To z jednej strony słuszne spostrzeżenie, a z drugiej strony wydaje mi się ono nie do końca adekwatne, gdyż osobiście preferuję duże pióra. Wobec tego są osoby (między innymi ja), dla których długie notowanie piórem o takich gabarytach jest komfortowe. Niemniej faktycznie warto przymierzyć się do tego pióra przed ewentualnym zakupem, gdyż jest ono spore. Trzeba jednak przyznać, że gabaryt i proporcje 149’tki są na swój sposób urzekające.

Klasyczny kształt korpusu i skuwki przywodzi na myśl cygaro. Oba te elementy zostały wykonane z żywicy w kolorze czarnym. Z jej barwą kontrastują elementy metalowe, które w przypadku opisywanego pióra zostały pokryte warstwą różowego złota. Jest to na swój sposób unikalna cecha w 149, gdyż dopiero w ostatnich latach (bodajże 2 lata temu) do produkcji wprowadzono model z elementami pokrytymi warstwą różowego złota lub platyny. Przez cały wcześniejszy okres produkcji dostępny był jedynie wariant z elementami metalowymi, które pokryto żółtym złotem (oczywiście nadal jest on dostępny).

Skuwkę wieńczy tzw. „śnieżynka”, czyli logo firmy Montblanc. Obecność logo na szczycie skuwki jest charakterystyczna dla produktów tej firmy. Firma niejednokrotnie podkreśla, że nie tylko nazwa, ale i logo nawiązuje do najwyższej w Europie góry – logo ma przypominać ośnieżony górski szczyt. Prosty, lecz elegancki w formie klip jest funkcjonalny, chociaż do jego odgięcia potrzeba trochę siły. Pióro spokojnie jednak zamontujemy zarówno na okładce notesu jak i do kieszeni np. koszuli czy marynarki. Na skuwce umieszczono także trzy dodatkowe pierścienie. Na środkowym z nich, wygrawerowano napisy oznaczające nazwę producenta, nazwę kolekcji oraz symbol modelu. Zarówno spasowanie pierścieni jak i wykonanie poszczególnych elementów jest na najwyższym poziomie. Nawet pod dużym powiększeniem nie odnajdziemy żadnej niedoróbki. Skuwkę daje się założyć za tył korpusu, ale nie widzę takiej potrzeby, gdyż pióro samo w sobie jest na tyle duże, że raczej mało kto będzie w ogóle próbował takich działań.

Korpus opatrzono tylko jednym pierścieniem, który rozgranicza główną część korpusu od pokrętła tłoka. Pióro jest tradycyjnie już dla tego modelu zasilane systemem piston filler. Użytkownik może za pomocą charakterystycznego prążkowanego okienka podglądu atramentu śledzić poziom pozostałej w piórze cieczy. Trzeba przyznać, że ze sporymi gabarytami wiąże się odpowiednio duża pojemność zbiorniczka atramentu umieszczonego wewnątrz korpusu.

Pióro wyposażone jest w dwukolorową, wykonaną z 18 karatowego złota stalówkę, której rozmiar jest imponujący – jest to największa stalówka, jaką możemy spotkać w piórze należącym do regularnej kolekcji firmy Montblanc. Model ten jest znany zresztą częściowo właśnie z tej bardzo okazale prezentujące się stalówki. Producent deklaruje, że stalówki montowane w modelu 149 są ręcznie wykonywane. Na jej powierzchni odnajdziemy oznaczenie próby złota, logo producenta oraz charakterystyczną dla firmy Montblanc cyfrę 4810, która oznacza wysokość góry Mont Blanc nad poziomem morza.

Jeżeli chodzi o właściwości piśmiennicze stalówki, to są one bardzo dobre. Pisze ona gładko, przez co notowanie jest naprawdę przyjemne. Precyzyjny szlif pozwala także na jej precyzyjne prowadzenie. Pomimo znacznej długości stalówki, nie ma się problemów z dokładnym kontrolowaniem kreślonych za jej pomocą linii (na pewno przyczynia się do tego prosta w formie, lecz komfortowa w użytkowaniu sekcja). Ilość atramentu podawanego na papier można by określić jako umiarkowanie dużą. Jeżeli chodzi o zróżnicowanie szerokości wraz ze zmianą siły docisku, to trzeba sobie powiedzieć jasno, że stalówka nie jest zbyt elastyczna. Nie zmienia to jednak faktu, że stalówka pisze doskonale. Pomimo, że na co dzień preferuję szersze stalówki (np. „B”), to pióra firmy Montblanc są jednymi z nielicznych, w przypadku których naprawdę chętnie korzystam również z szerokości „F” (jak ta zamontowana w testowanym egzemplarzu), a nawet „EF”.

Jeżeli chodzi o właściwości piśmiennicze stalówki, to są one bardzo dobre. Pisze ona gładko, przez co notowanie jest naprawdę przyjemne. Precyzyjny szlif pozwala także na jej precyzyjne prowadzenie. Pomimo znacznej długości stalówki, nie ma się problemów z dokładnym kontrolowaniem kreślonych za jej pomocą linii (na pewno przyczynia się do tego prosta w formie, lecz komfortowa w użytkowaniu sekcja). Ilość atramentu podawanego na papier można by określić jako umiarkowanie dużą. Jeżeli chodzi o zróżnicowanie szerokości wraz ze zmianą siły docisku, to trzeba sobie powiedzieć jasno, że stalówka nie jest zbyt elastyczna. Nie zmienia to jednak faktu, że stalówka pisze doskonale. Pomimo, że na co dzień preferuję szersze stalówki (np. „B”), to pióra firmy Montblanc są jednymi z nielicznych, w przypadku których naprawdę chętnie korzystam również z szerokości „F” (jak ta zamontowana w testowanym egzemplarzu), a nawet „EF”.

Pióro w liczbach:
długość pióra zamkniętego: 147mm
długość pióra otwartego: 132mm
długość skuwki: 71mm
średnica skuwki: 17mm
średnica korpusu: 15,5mm
waga: 32g

Montblanc Meisterstück 149 to doskonałe i klasycznie wyglądające pióro wieczne. Jest ono wykonane na najwyższym poziomie. System piston filler, duże gabaryty oraz przepiękna stalówka sprawiają, że obok tego pióra nie da się przejść obojętnie. Seria Meisterstück to także doskonałe właściwości piśmiennicze i testowany model to potwierdza. Za pióro przyjdzie nam zapłacić około 3300zł. Nie jest to mało, ale z pewnością jest ono warte swojej ceny. 149 to klasyk, którego warto posiadać w swojej kolekcji. Przeglądając liczne form miłośników piór wiecznych, nietrudno zauważyć, że wiele osób posiada po kilka sztuk modelu 149. Nie dziwię się im, a pióro zdecydowanie polecam.

Idealnym uzupełnieniem tej kolekcji są produkty troszczące się nie i pozwalające utrzymać ich świetność na długie lata. Proponujemy zatem odwiedzenie kilku kolekcji posiadających etui i atramenty oraz notesy marki Montblanc.